Archiwum grudzień 2007


gru 27 2007 Wieczorkiem najlepiej :D
Komentarze: 2
    O rzeczywistości, czyli sprawach codziennych najlepiej rozmyślac wieczorkiem. Wtedy ma się poczucie upływu chwil...minut...lat... Wtedy to, wiemy jacy jesteśmy mali w stosunku do niektórych rzeczy. W stosunku do nieskończenie upływającego czasu! Nie myślcie sobie, że pisząc to mam jakiegoś doła, NIE. Wręcz przeciwnie. W moim życiu osobistym powoli zaczyna się układac. Jak nigdy heh. Może nawet znalazłam niechcianą ,,drugą połówkę"...?? Hmmm sama nie wiem. I nie chcę wiedziec. Miłośc zawsze sama przychodzi... Nieproszona ;) A więc nawet na nią nie czekam (...) CHYBA śmiech   
martusia93 : :
gru 27 2007 mIłOśĆ
Komentarze: 3

,,...Oddaję Ci mą duszę, a z nią miłośc bez granic,

będę Cię na zawsze kochac i nie zmienię zdania za nic!

To uczucie we mnie płonie i nigdy nie przestanie.

Na zawsze w moim sercu...Tylko Ty Kochanie..."

 

,,Miłośc uskrzydla, uczy latac

Z Tobą pójdę w ogień lub na koniec świata..."

 

,,Był jak mgła...Niewidzialny, tajemniczy,

Był jak kruchy róży kwiat...Delikatny.

Był jak cichy wiatr...Całkiem wolny lecz samotny,

Jak ocean bez dna...Nieszczęśliwy..."

 

           ,,Kochac to nie znaczy zawsze to samo..." 

 

martusia93 : :
gru 26 2007 No nO ;)
Komentarze: 1

Jest OK śmiech wszystko skończyło się (miejmy nadzieję) szczęśliwie... Teraz jestem ostrożniejsza i mniej uparta. Hmmm Trzymam kciuki za samą siebie !!! Od tej chwili można uważac, że jestem... Ehh Zachowam to dla siebie
Perskie oko

 

    Pzdr dla wszystkich, którzy podnieśli się i wyszli z ciężkiej sytuacji!!

 

martusia93 : :
gru 24 2007 Nie poddaję się !
Komentarze: 1

Nie poddaję się... Choc nadal go kocham, nie mogę pokazac smutku... To wszystko jest takie trudneMarszczę brew.

 

Wszyscy myślą, że jestem taka silna... Jestem, ale tylko fizycznie... Moja psychika teraz siada!

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Nie poddam się! Nie będę już cierpiec przez Ciebie!!

 

Od teraz będę silna, jeśli chodzi o każde uczucie...

 

        ,,Nie załamując się podążam dalej.

          Podążam teraźniejszością (...)" 

 

 

 

 

 

martusia93 : :
gru 23 2007 ŻYCIE BEZ SENSU...
Komentarze: 2

To koniec... Moje życie nie ma już sensu! Odszedłeś... Cierpienie jest teraz moją codziennością Płaczę

 

,,Jest jeden chłopak na świecie,

O który marzę i śnię...

którego kocham bardzo

i z którym spotkac się chcę!

Lecz to są tylko marzenia,

których nie spełni nikt...

I będę żyła w cierpieniu

do końca moich dni."

 

,,Jak wytłumaczyc Tobie mam,

że jesteś wszystkim tym, co mam...?"

 

,,Kocham i nienawidze...

Żyję i umieram...

Śmieję się i płaczę...

Sama nie wiem gdzie kończy się fikcja

a zaczyna rzeczywistość...

Życie to gra... A śmierć to zmiana planszy...

Wszystko się zmienia...

Błądzę w korytarzu własnych myśli... Uczuć" 

 

 

Bo to jest chora miłosc (...) Miłosc bez  żadnej przyszłości !i!i!

 

 

 

martusia93 : :
gru 22 2007 Ale może mogę Ci jakoś pomóc...?
Komentarze: 1
POMYLIŁEŚ MAILE... A MOŻE MOGĘ CI JAKOŚ POMÓC...????????
martusia93 : :
gru 22 2007 ...
Komentarze: 2
MOZESZ SIĘ PRZEDSTAWIĆ....????????
martusia93 : :
gru 21 2007 KIM JESTEŚ????
Komentarze: 1
O CO CHODZI ??? KOMU MAM POMÓC?! KIM JESTEŚ...????????    CZEKAM!
martusia93 : :
gru 21 2007 Jednak nie w Anglii...
Komentarze: 1

A jednak nie... To nie jest wyjazd do Anglii, tylko do szpitala Płaczę  Poznań... Intensywna terapia... TRAGEDIA!

 

Strasznie się o Niego boję. W tej chwili nic innego dla mnie się nie liczy! Tylko ON Marszczę brew

martusia93 : :
gru 20 2007 Sylwestra ;)
Komentarze: 0

    Na sylwka jest już chyba WSZYSTKO gotowe  !!!

 

Jest już prawie OK (...). Powinno byc inaczej, ale nikogo nie można zmusic do miłosci Marszczę brew Niestety... Teraz mogłabym cieszyc się miłością, a on jest w Anglii Wycie Najgorsze jest to, że tego też do końca nie jestem pewna... Płaczę

        Jakie to wszystko jest dziwne!

 

A teraz koniec tego tematu. Złapałam lekkiego doła... Koniec z załamywaniem się!!! Wracając do tematu typowo sylwestrowego :) mam już (chyba) wszystko przygotowane. Dośc szybko znalazłam na siebie strój i zamówiłam fryzjera. Hmmm to po raz pierwszy od dłuższego czasu śmiech Sylwestra (mam nadzieje),że będą udane. Moi rodzice są wspaniali... Nawet nie musiałam szukac kogoś do młodszego brata (...). Szybko załatwili opiekunkę- Babcię Perskie oko.  

                        PoOoOzDrOoOfFiOoOnKa  

 

martusia93 : :